Trądzik to zmora praktycznie co drugiej nastolatki. Z każdym rokiem ma go coraz większa liczba osób, a te, które mają gładką i wolna od niedoskonałości skórę to już niestety coraz rzadszy widok. Dorastanie powoduje wiele przykrych konsekwencji, z którymi nie każdy z nastolatków potrafi sobie radzić. Trądzik nie zwraca uwagi na wiek, płeć czy status społeczny. Żeby z nim walczyć, trzeba nie tylko widywać dermatologa, ale samodzielnie zadbać o swoje zdrowie oraz skórę, gdyż te dwa czynniki są od siebie zależne.

Pomocne zabiegi

Wizyty u dermatologa oraz kupowanie maści, które pomagają na pryszcze, które są już na wierzchu, ale nie zapobiegają następnym, zmuszają wiele nastolatków do wizyty u kosmetyczek. Często jednak wybór jest nieumiejętny, co może powodować pogorszenie problemu. Dlatego ważne jest wybranie kosmetyczki, która zna się na skórze problematycznej. Pamiętaj, że dobra kosmetyczka nigdy nie zaproponuje inwazyjnego zabiegu, jeśli masz na skórze ropne zmiany.  Często polecany jest derma roller do twarzy. Jest on bardzo pomocny zarówno w leczeniu blizn, trądziku, jak i zmarszczek. Jednak może być użyty tylko na wygojonej cerze.

Dieta, dieta i jeszcze raz dieta

Same zbiegi nic nie wskórają, jeśli nie zmienisz swojej diety. Wiadomo, że pożywienie nastolatków obfituje w niezdrowe rzeczy jedzone na szybko. Jest to jednak złe wyjście, dlatego warto wprowadzić do jadłospisu warzywa na parze, świeże owoce, soki owocowo-warzywne, orzechy oraz zielone sałaty. Jeśli skórę będziesz odżywiać witaminami, odpłaci się pięknym blaskiem i barkiem niedoskonałości.