Niewolnicy mody mają powody do zmartwienia. Zbyt silne przywiązanie do trendów i kupowanie drogiej, modnej odzieży wpędza w sidła uzależnienia. Tak zwany zakupoholizm dotyka nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Choć potocznie często mylimy pojęcia nazywając takie osoby snobami, musimy wiedzieć, że ich zamiłowanie do mody jest poważnym problemem natury psychicznej. A takie zjawiska niestety wymagają odpowiedniego leczenia i terapii. Niewolnik mody będzie odczuwał silną potrzebę psychiczną by kupować drogą i markową odzież. Wydaje na nią znaczną część budżetu, nawet jeśli może się okazać, że nie starczy mu środków na inne cele, np.: zapłata rachunków. Chęć robienia zakupów jest więc silniejsza od innych potrzeb, staje się tą najważniejszą, naczelną. Uzależnienie to przysłania inne sfery życia. Odzież jest kupowana wcale nie dlatego, że jest niezbędna, że jest potrzebna, tylko z powodu kaprysu, ochoty, życzenia. Osoba uzależniona jest przekonana, że posiadając pokaźną kolekcję dobrych ubrań zyska na społecznym szacunku. Będzie kimś ważnym w oczach innych. Stanie się ikoną stylu, jednostką podziwianą, obiektem zazdrości. Modne sukienki, spodnie, płaszcze czy obuwie – to wszystko wpada do koszyka zakupoholika, niewolnika mody. Nieważne czy dobrze lezy na tej osobie, ważne, że jest modne. Wtedy ma on namiastkę luksusu, jest ekskluzywny. By przerwać ten destrukcyjny proces należy odwrócić swoje zainteresowanie od zakupów na inne tory. Pomóc w tym może pomoc specjalisty, terapia i wsparcie najbliższych, którzy pozwolą przejść przez trudny czas leczenia.