Jesień to pora roku, która lubi płatać figle. Jednego dnia pogoda może być piękna i słoneczna, a drugiego temperatury mogą spaść do kilku stopni i zamiast słońca, za oknami pojawi się deszcz. Co prawda dla maluchów nawet potężna ulewa nie stanowi problemu. Wręcz przeciwnie. Duże kałuże, to atrakcje, po których najlepiej się spaceruje i skacze. Do takich zabaw najlepszym obuwiem są kalosze, ale poza nimi, przygotowując się na jesień, trzeba wyposażyć malucha również w innego rodzaju obuwie, które będzie się sprawdzało podczas spacerów i zabaw na świeżym powietrzu. Jakie buty dziecięce na jesień sprawdzą się najlepiej i na co powinniśmy zwracać uwagę przy ich wyborze?

Idealne buty na jesień dla dziecka

Jak już wspomniano na wstępie, jesień jest bardzo kapryśna i dlatego wybierając obuwie dla swojej pociechy, trzeba liczyć się z tym, że aura może być różna, a buty nie mogą zawieźć w żadnej sytuacji. Stąd też tak istotne jest to, żeby kupować buty wysokiej jakości, które wykonane są ze specjalnych materiałów, które pozwalają stopie oddychać, zapewniając tym samym komfort ich noszenia, a przy tym są nieprzemakalne. Nie zawsze kiedy wychodzimy z domu, jesteśmy w stanie przewidzieć, że po drodze spotka nas deszcz i musimy wziąć ze sobą kalosze. Dlatego też buty dla malucha powinny być wodoodporne, żeby nawet podczas niespodziewanej ulewy stópka maluszka pozostawała sucha.

Połączenie designu z wygodą

Większość rodziców z pewnością zgodzi się z tym, że żeby maluch chciał w czymś chodzić, to musi mu się to podobać. Dlatego warto, aby buty dziecięce na jesień miały ciekawą kolorystykę bądź wzory, które nie tylko będą interesujące dla malucha, ale pozwolą też tworzyć modne i efektowne stylizacje. Z uwagi na to, że jesienią potrafi być już zimno, to podeszwa bucików na tę porę roku powinna być odpowiednio gruba, aby chłód z asfaltu nie przenikał do jego wnętrza. W przypadku kilkulatka, który chodzi do przedszkola, ważne jest też, aby mógł sobie sam takie buty założyć. Buciki wiązane mogą być nieco problematyczne, ponieważ maluch będzie musiał prosić o pomoc w założeniu osobę dorosłą.